Pożar zabudowań gospodarczych w Ganie
W piątek 10 lipca około godziny 10:32 do stanowiska kierowania KP PSP w Oleśnie wpłynęło kilka zgłoszeń o pożarze, który wybuchł w zabudowaniach gospodarczych w Ganie.
Do zdarzenia zadysponowano od razu zastęp JRG w Oleśnie, najbliższe jednostki OSP z gminy Praszka i Rudniki oraz zastępcę dowódcy JRG w Oleśnie. W momencie dojazdu jednostek pożarem objęte była cała konstrukcja dachu i materiały składowane na górnej kondygnacji dwóch budynków (duża ilość słomy, siana i zboża).
Po kilku minutach od dojazdu pierwszych jednostek zawaliła się konstrukcja dachowa, utrudniając działania gaśnicze. Podano prądy gaśnicze w natarciu oraz w obronie na trzeci z połączonych ze sobą obiektów.
W pożarze spaleniu uległy poddasza wraz z konstrukcją dachową dwóch budynków oraz składowane w nich materiały i sprzęt. Ocalała dolna część budynków, w której między innymi znajdował się chlew z 77 szt. trzody chlewnej. Zwierzęta udało się uratować.
Na miejsce zdarzenia przybyły władze samorządowe gminy Praszka, na czele z Jarosławem Tkaczyńskim, burmistrzem Praszki, celem udzielenia doraźnej pomocy poszkodowanemu, a także zorganizowaniu napojów i posiłku regeneracyjnego dla strażaków.
W zabezpieczeniu miejsca pożaru i drogi dojazdowej pomagała policja. Pogotowie energetyczne odcięło zasilanie do obiektów oraz odłączyło linię N/N przebiegającą bardzo blisko zabudowań, stanowiącą bezpośrednie zagrożenie dla ratowników. Zadysponowano także zespół ratownictwa medycznego, który zabrał do oleskiego szpitala lekko poparzonego właściciela.
Inspekcja weterynaryjna dokonała oględzin chlewu i zezwoliła zostawić uratowane zwierzęta na swoich miejscach. Do ustalenia przyczyn powstania pożaru wezwano biegłego sądowego z zakresu pożarnictwa.
Nieocenioną pomoc zaoferowali mieszkańcy Gany użyczając swojego sprzętu do wywożenia spalonych elementów budynku oraz słomy i siana. W sumie w działaniach udział brało 12 zastępów SP, a dogaszanie pożaru trwało do godzin wieczornych.
*- Informacja: KP PSP Olesno, zdjęcia: OSP Praszka.