Park w Praszce po oficjalnym otwarciu. Kiedyś pole, dzisiaj nowoczesne strefy do zabaw i ćwiczeń
W Praszce otwarto park przy ul. Kolorowej, który jest podzielony na kilka stref, a dzięki temu każdy mieszkaniec powinien znaleźć w nim dla siebie miejsce.
Dawniej mało kto się spodziewał, że w tym miejscu w Praszce stanie taka perełka wśród parków. Było tam bowiem zwykłe… pole.
– Czterdzieści lat temu mieszkałem w bloku na Mickiewicza, mój balkon był skierowany na ten teren, tu były szczere pola – wspominał Bogusław Łazik, przewodniczący Rady Miejskiej w Praszce. – Najpierw powstało jedno osiedle, potem drugie, nie było domków jednorodzinnych. A ten plac był dziką łąką, spacerowało się tu z psami.
Dawną dziką łąkę zastąpił spory park, chociaż słowo “park” nie oddaje tego, z czym mamy do czynienia. To miejsce podzielono na kilka stref: plac zabaw, siłownia, skatepark i street workout.
Na placu zabaw dostępne są dwa zestawy zabawowe, huśtawka bujak, tunel jaszczurka, karuzela, bujak tuba i jump stone. Zewnętrzna siłownia składa się z rowerka, twistera, wahadła, urządzenia do ćwiczeń mięśni brzucha, kolejnego do wyciskania siedząc oraz biegacza. Skatepark to quarter (kwartał), fun box (zabawne pudełko), fun ramp (zabawna rampa), corner (zestaw narożnikowy) oraz banrampa. W parku można również trenować street workout z wykorzystaniem własnej masy ciała lub z pomocą różnych przedmiotów takich jak ławki czy drążki.
To jednak nie wszystko, podczas otwarcia burmistrz zapowiedział, że to miejsce ma jeszcze spory potencjał do wykorzystania.
– To, że my go dziś oddajemy do użytku nie oznacza końca inwestycji, ten park będzie rósł i rozwijał się z młodym pokoleniem Praszki, wkrótce zasadzonych zostanie tu ponad sto drzew i krzewów – mówi Jarosław Tkaczyński, burmistrz Praszki. – Mają powstać także nowe boiska!
Budowa parku była wymagającym zadaniem.
– Zrobiliśmy jeden przetarg, pieniędzy nam zabrakło. Podzieliliśmy więc tę inwestycję na zadania. Jednym był skatepark, który jest robotą typowo konstrukcyjną, betonową, drugi na część zieloną. W drugim i trzecim przetargu udało nam się te koszty spiąć do 3,5 miliona złotych – tłumaczy burmistrz.
3 mln 150 tys. zł wynosiła dotacja z Rządowego Funduszu Polski Ład Program Inwestycji Strategicznych, wkład własny gminy to 350 tys. zł.
Podczas otwarcia posadzili wyjątkowe drzewa
Otwarcie parku, które miało miejsce we wtorek 10 października, było okazją do rozstrzygnięcia konkursu „Nadaj imię drzewu”, którego organizatorem był Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury i Sportu.
– Konkurs zorganizowany został z okazji Światowego Dnia Drzewa, który przypada właśnie 10 października – tłumaczył Jarosław Knaga, zastępca dyrektora MGOKiS-u prowadzący imprezę.
W konkursie udział wzięło 50 dzieci ze szkół podstawowych z gminy Praszka. Komisja w składzie: Krzysztof Pietrzyński, sekretarz gminy, Sylwia Pietras, dyrektorka Publicznej Biblioteki Miasta i Gminy Praszka, Michał Ferlewicz, pracownik Urzędu Miejskiego w Praszce – wybrała najpiękniejsze imiona dla drzew.
Jarząb pospolity będzie nosił imię Koralik, które wymyśliła Sara Paluch ze Szkoły Podstawowej nr 3 w Praszce. Klon – Syropik, a jego autorem jest Szymon Urbaniak ze Szkoły Podstawowej w Kowalach. Kasztanowiec – Kasztuś, imię to wymyślił Tymon Jerzyk ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Praszce.
W czasie oficjalnego otwarcia można było zobaczyć pokaz profesjonalistów w jeździe ekstremalnej na skateparku i kolejny pokaz – profesjonalnego treningu street workout. Wziąć udział w warsztatach jazdy na deskorolce i jodze dla każdego, prowadzonej przez Alicję Cierpuchę oraz gimnastyce 50+ dla dorosłych.
Damian Pietruska